Wiadomości

Odebrał kluczyki nietrzeźwej kierującej

Data publikacji 11.12.2023

Świadek uniemożliwił dalszą jazdę kierowcy peugeota, którego styl jazdy wskazywał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna po ujęciu kierującej poinformował o sytuacji jastrzębskiego oficera dyżurnego, który skierował na miejsce policjantów z drogówki. Okazało się, że samochodem kierowała 56-latka, która miała w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.

Oficer dyżurny z jastrzębskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące ujęcia nietrzeźwej kierującej. Świadek, jadąc aleją Piechoczka, zauważył, jak kierujący peugeotem wyjechał z parkingu jednego ze sklepów bez włączonych świateł. Styl jazdy kierującego, między innymi jazda środkiem drogi, mocne „gazowanie” wzbudziło u świadka podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Wobec zaistniałej sytuacji, gdy samochód się zatrzymał, podbiegł do kierującego i otworzył drzwi pojazdu. W tym momencie jego podejrzenie stało się jeszcze silniejsze, gdyż poczuł od kierującej silną woń alkoholu. Świadek wyłączył silnik pojazdu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki, a o całej sytuacji niezwłocznie poinformował jastrzębskiego oficera dyżurnego.
Po chwili na miejsce przyjechali mundurowi z jastrzębskiej drogówki, którzy sprawdzili stan trzeźwości kierującej peugeotem. Okazało się, że w organizmie 56-letniej jastrzębianki, było prawie 1,5 promila alkoholu. Jak się później okazało, kobieta zatrzymała swój pojazd, gdyż przez to mocne „gazowanie” spaliła sprzęgło.


Nieodpowiedzialnej kobiecie grozi teraz wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara więzienia. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.

Ale to niestety niejedyne takie zdarzenie z nietrzeźwym kierującym. W sobotę o godzinie 17:45 na ulicy Ofiar Faszyzmu świadkowie, widząc, jak kierujący kia uderzył w zaparkowany pojazd, także uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę, wyjmując kluczyki z pojazdu i dzwoniąc na numer alarmowy.

Szybka i zdecydowana reakcja świadków prawdopodobnie pozwoliła uniknąć kolejnej drogowej tragedii. Dziękujemy i gratulujemy działania w myśl kampanii "Nie reagujesz – akceptujesz".

Powrót na górę strony