Wiadomości

Straciła swoje oszczędności!

Data publikacji 15.07.2020

„Dowód osobisty został podrobiony- może stracić Pani/Pan swoje oszczędności” - właśnie takie słowa usłyszeli wczoraj w słuchawkach swoich telefonów mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju. Fałszywa policjantka przekonywała, iż pieniądze w banku nie są bezpieczne. Większość osób nie uwierzyła, niestety 78-latka straciła swoje oszczędności.

Widać przestępcy nie ustają w swoich próbach łatwego i szybkiego wzbogacenia się cudzym kosztem. Jedną ze stosowanych przez nich metod nadal pozostaje oszustwo „na policjanta”. Niestety, poza popularnością, ten sposób przestępczej manipulacji bywa również skuteczny.


Dlatego jastrzębscy policjanci kolejny raz przypominają, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują telefonicznie o prowadzonych przez siebie sprawach. Nie proszą również o wypłacanie pieniędzy z kont bankowych, przelewanie na inne konta lub przekazywanie ich innym osobom.


Wczoraj do kilku mieszkańców naszego miasta, zadzwoniła na telefon stacjonarny kobieta, podająca się za policjantkę z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju. Fałszywa funkcjonariuszka podała wymyślone nazwisko oraz poinformowała osobę, do której dzwoniła, iż jej dowód osobisty został podrobiony, oraz że oszuści mogą wyłudzić w banku pieniądze należące do niej. Kontrolowała również dalszy ciąg rozmowy, dbając głównie o to, żeby rozmówcy nie rozłączyli się. Na szczęście większość nie uwierzyła i się rozłączyła.


Niestety nie miała już tyle szczęścia 78-letnia jastrzębianka. W jej przypadku łupem sprawców padło 30 tyś złotych. Oczywiście scenariusz był identyczny. Najpierw połączenie telefoniczne na numer komórkowy należący do starszej osoby, następnie rozmowa z rzekomą fałszywą policjantką, a na końcu pozostawienie pieniędzy we wskazanym miejscu. Sytuacja wymagająca natychmiastowego działania miały tylko potęgować skuteczność manipulacji oszustki, a myśl o utracie oszczędności uśpił czujność starszej Pani. Kobieta straciła 30 tyś, które miała w domu. Łupem miała też paść lokata w banku, której kobieta nie zdołała wypłacić. Istotnym elementem zachowania oszustki była dbałość o szczegóły. W pierwszej kolejności, podając się za funkcjonariusza Policji, szybko wzbudziła zaufanie swojej ofiary, a następnie, stale podtrzymując z nią kontakt telefoniczny, kontrolowała jej zachowanie.


Przypomnijmy więc, jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny lub policjanta i prosi o pieniądze lub mówi, że nasze pieniądze są zagrożone, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Podzielmy się natychmiast tą informacją z bliskimi i nie działajmy sami. Pamiętajmy, że nikt nie będzie miał nam za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Potwierdźmy dane osoby dzwoniącej i zdarzenia dzwoniąc do dyżurnego jednostki policji. Nigdy też, nikogo nie informujmy o ilości posiadanych w domu lub na kontach bankowych oszczędnościach.


 

Powrót na górę strony