Wiadomości

Ugodzenie nożem

Data publikacji 18.06.2019

Mundurowi udali się na ulicę Beskidzką, gdzie według zgłoszenia kobieta ugodziła mężczyznę nożem. Obecna w mieszkaniu żona, na początku nie przyznawała się, do ugodzenia nożem swojego męża, mówiła, że zrobił to sobie sam.

Policjanci zespołu wywiadowczego w nocy z niedzieli na poniedziałek około godziny 1.20 z polecenia dyżurnego udali się na ulicę Beskidzką, gdzie kobieta ugodziła męża nożem. Mundurowym drzwi otworzył mężczyzna, który posiadał ranę kłutą uda prawego. Kobieta leżała na kanapie w pokoju stołowym. Stróże prawa udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i wezwali służby medyczne. 61-latek oznajmił, iż żona wbiła mu nóż kuchenny z drewnianą rączką w kolano, jednakże 56-latnia kobieta zaprzeczyła, jak by to ona miała, ugodzić męża, poinformowała, że zrobił to sobie sam, aby jak to określiła"załatwić ją". Nóż leżał pod sofą, jastrzębianka w trakcie rozmowy przyznała się, że to ona wbiła mężowi nóż w kolano, ponieważ zdenerwowała się po powrocie do domu, że mąż nic w domu nie pomaga, a ona nie dość że ciężko pracuje, to jeszcze wszystkie obowiązki domowe spoczywają na niej, oboje byli pod wpływem alkoholu. Stróże prawa doprowadzili kobietę do komendy celem wytrzeźwienia. Następnego dnia po wytrzeźwieniu, 56-latka powiedziała, że kocha swojego męża i nie chciała zrobić mu nic złego. 61-latek powiedział, że był to  nieszczęśliwy wypadek, nie chce, aby żona została ukarana.


 

Powrót na górę strony