Wiadomości

Jedno auto, dwóch poszukiwanych

Data publikacji 21.08.2017

Ciężkie jest życie osób poszukiwanych, które ukrywają się przed organami ścigania. Nie znają dnia ani godziny swojego zatrzymania. Minionej nocy przekonało się o tym dwóch mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, którzy jak dotąd skutecznie ukrywali się przed Policją. Teraz obaj trafią do zakładu karnego.

Około 01:45 w nocy z soboty na niedzielę policjanci jastrzębskiej drogówki w trakcie pełnienia posterunku stałego na ul. Powstańców Śląskich zauważyli wyjeżdżającego z terenu Os. Tysiąclecia Opla Vectrę na wodzisławskich numerach rejestracyjnych, który jechał bez włączonych świateł mijania. Radiowóz ruszył za pojazdem. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych mundurowi dali kierującemu oplem sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej. Mimo wyraźnych sygnałów ten nadal jechał przed siebie z tą samą prędkością. Po wjechaniu w ul. Wesołą nagle zatrzymał się na środku drogi i od razu z pojazdu wybiegł kierujący, który zaczął biec w kierunku zabudowań. Jeden z policjantów wybiegł za nim w pościg pieszy. Przebiegając obok porzuconego opla vectry uniemożliwił jeszcze wyjście pasażerowi pojazdu zatrzaskując i przytrzymując mu drzwi. Niestety, to spowodowało, że stracił kontakt wzrokowy z uciekającym mężczyzną. W trakcie kontroli pasażera okazało się, że jest to dobrze znany policjantom 20-letni mieszkaniec miasta, który jest osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności. Jastrzębianin został zatrzymany.

W toku dalszych czynności wykrywczych mundurowi ustalili tożsamość kierującego, który jak się okazało, jest również osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Zapewne to było powodem podjętej ucieczki. Już w godzinach południowych policjanci ustalili miejsce przebywania mężczyzny. Wchodząc do jednego z bloków na Os. Przyjaźń zobaczyli schodzącego schodami na klatce poszukiwanego. Ten na widok policjantów zawrócił i wbiegł do domu zamykając za sobą drzwi. Na pukanie do drzwi i wydawane polecenia aby je otworzył, nikt nie reagował. Dopiero kilkukrotne ostrzeżenie o wyważeniu drzwi i wejściu siłowym do mieszkania sprawiło, że policjanci zostali wpuszczeni do środka mieszkania. Zatrzymany 20-latek oświadczył mundurowym, że nie otwierał drzwi, gdyż jak twierdził – musiał się spakować. Mężczyzna potwierdził, że to on był kierującym oplem vectrą na ul. Powstańców Śląskich. Dokonał ucieczki z obawy przed zatrzymaniem, gdyż wiedział, że jest osoba poszukiwaną, a bał się kary.

Policjanci przypominają, że od 01 czerwca 2017 roku niezatrzymanie się na wezwanie do kontroli drogowej jest przestępstwem (art. 178b KK). W tym przypadku, 20-letni jastrzębianin uciekając przez policją będzie musiał się liczyć z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Za powyższe Sąd może nałożyć na niego również bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Powrót na górę strony