Wiadomości

Zagapił się i... stracił prawo jazdy

Data publikacji 05.01.2017

O tym, że policjanci nie będą przymykać oka na rażące łamanie przepisów ruchu drogowego przekonał się właśnie 20-letni jastrzębianin, który nie ustąpił pierwszeństwa osobom znajdującym się na oznakowanym przejściu dla pieszych. I choć kierowca cieszył się uprawnieniami do jazdy od niespełna miesiąca, już pozbył się swojego dokumentu. Oprócz zatrzymania prawa jazdy, stróże prawa skierowali wniosek o ukaranie do sądu.

Procedury zatrzymywania praw jazdy są ściśle określone w przepisach kodeksu drogowego. Warto się z nimi zapoznać, aby wiedzieć w jakich przypadkach może dojść do zatrzymania uprawnień. Rażącym przykładem naruszenia przepisów jest wczorajsze zachowanie na drodze młodego kierowcy subaru. Jadący prawym pasem ruchu 20-latek, znajdując się na alei Józefa Piłsudskiego, ominął samochody, które zatrzymały się przed oznakowanym przejściem, by ustąpić pierwszeństwa pieszym. Skrajna nieodpowiedzialność 20-latka mogłaby skończyć się tragicznie, gdyby przechodzące osoby nie zatrzymały się na środku jezdni. Jastrzębianin przyznał policjantom, że nawet nie podjął próby hamowania, bo się zagapił. Brak uwagi za kierownicą wiązać się będzie z surowymi konsekwencjami. Mundurowi zatrzymali 20-latkowi prawo jazdy oraz skierowali wniosek o ukaranie do sądu, gdzie rozstrzygnie się jego dalszy los.

Policjanci uprzedzają, że wszelkie agresywne zachowania kierowców na drogach oraz rażące naruszenia przepisów będą surowo karane. Kierowcy muszą liczyć się z tym, że każdy szczególnie niebezpieczny manewr może doprowadzić do tragedii, dlatego też w uzasadnionych przypadkach policjanci nadal będą zatrzymywać prawa jazdy i kierować wnioski do sądu. Apelujemy o wyobraźnię i ostrożność!

 

Powrót na górę strony